Po dolaniu środka STP do paliwa samochód stracił moc, silnik wchodził na obroty max do 4,5 tys, zapalała się marchewa a na pedał ga (Español) [145] Brak mocy, opóźniona reakcja na pedał gazu 1,9 JTD Działanie instalacji zasilanej gazem jest rozwiązaniem poprawiającym komfort życia mieszkańców. Jednak liczy się nie tylko ich wygoda, ale – i to przede wszystkim – zdrowie i bezpieczeństwo, które w przypadku niesprzyjających okoliczności i braku odpowiednich czujników są zagrożone. Oto jak ustrzec się niebezpieczeństw związanych z użytkowaniem instalacji gazowej. Dlaczego tlenek węgla jest śmiertelnie niebezpieczny? Chociaż nasze zmysły ostrzegają przed niebezpieczeństwem, w obliczu obecności tlenku węgla jesteśmy bezradni – nie możemy ani go poczuć, ani zobaczyć, ponieważ jest bezwonny i niewidoczny, a kiedy jest wdychany, w krótkim czasie doprowadza do śmierci. Już jego minimalne stężenie w powietrzu, nieprzekraczające 0,2%, powoduje zgon po 2 godzinach, a jeśli przekroczy 1,28%, natychmiast, bo po 3 wdechach, powoduje utratę przytomności i doprowadza do śmierci człowieka po około 3 minutach. Jak dokładnie działa w organizmie? Przede wszystkim tlenek węgla blokuje dostęp tlenu do komórek, wiążąc się z hemoglobiną ponad 200 razy łatwiej niż tlen, co powoduje niedotlenienie organizmu. Ponadto sprawia, że hemoglobina trwalej łączy się z tlenem, co dodatkowo wzmaga efekt hipoksji. Objawami zatrucia czadem są ból i zawroty głowy, wymioty, obniżenie koncentracji. Kiedy w powietrzu pojawia się tlenek węgla? Źródłem niebezpieczeństwa oprócz piecyków gazowych są również piece węglowe i kominki. Jeśli w pomieszczeniu wymiana powietrza nie jest prawidłowa, w kominie ciąg jest słaby i paliwo nie spala się do końca, część spalin, zamiast uchodzić przez komin do atmosfery, przedostaje się do ogrzewanego pomieszczenia. Niestety, często zdarza się, że samoistnie tworzymy warunki idealne dla obecności czadu w naszym pobliżu. Mowa tutaj o sytuacji, w której działają urządzenia z otwartą komorą spalania – te do prawidłowego funkcjonowania potrzebują dużej ilości powietrza i jego częstej wymiany. W sezonie grzewczym prowadzi to do spadku temperatury w pomieszczeniu i aby temu zarazić, kratki nawiewne i wywiewne są blokowane przez nieświadomych śmiertelnego niebezpieczeństwa mieszkańców domu. Uwaga! Wszelkie próby ograniczania wymiany powietrza przez zatykanie kratek nawiewnych przy pracujących urządzeniach gazowych (jak również kominkach) z otwartą komorą spalania jest niebezpieczne i grozi śmiercią w wyniku zatrucia tlenkiem węgla! Osłona wentylacyjna Awenta drzwiowa Pozostałe czynniki sprzyjające pojawieniu się tlenku węgla w powietrzu to: - niesprawne, wyeksploatowane urządzenia grzewcze lub podgrzewające wodę, które nie były poddawane sukcesywnej konserwacji, - montowanie w pomieszczeniach z urządzeniami gazowymi akcesoriów zwielokrotniających wymianę powietrza, na przykład wentylatorów wyciągowych, - niedrożność przewodów odprowadzających spaliny, - niesprawny czujnik ciągu kominowego w gazowych kotłach atmosferycznych, - trwałe zanieczyszczenie kratek nawiewnych i wywiewnych utrudniające lub uniemożliwiające wystarczającą wymianę powietrza. Urządzenia gazowe – z zamkniętą czy otwartą komorą spalania? Urządzenia grzewcze i podgrzewacze wody do celów użytkowych mogą być wyposażone w otwartą lub zamkniętą komorę spalania. O tych pierwszych mowa była powyżej – do spalania czerpią tlen zawarty w pomieszczeniu, w którym zostały umiejscowione. Urządzenia z zamkniętą komorą spalania – nowocześniejsze i bezpieczniejsze – nie korzystają z wentylacji naturalnej, natomiast powietrze jest doprowadzane do komory spalania bezpośrednio z zewnątrz osobnym przewodem. W tym przypadku należyta konserwacja urządzenia gwarantuje prawidłowe działanie kotła lub podgrzewacza, co zarazem oznacza, że z zamkniętego szczelnie paleniska szkodliwy tlenek węgla nie przedostanie się do pomieszczenia i nie zagrozi mieszkańcom. Prawidłowa konserwacja polega nie tylko na sprawdzaniu działania urządzenia, ale również na kontroli drożności przewodów doprowadzających powietrze i odprowadzających spaliny. Kocioł Junkers Cerapur midi ZWB 24-1 RE Niezawodny w każdych warunkach – sygnalizator czadu Chociaż tlenek węgla nazywany jest „cichym zabójcą” (ponieważ nie jesteśmy w stanie wyczuć jego obecności), z pomocą w sygnalizowaniu nawet jego minimalnego stężenia przychodzi nam nowoczesna technologia. Urządzenia łączące w sobie funkcję czujnika i detektora reagują nie tylko na pojawienie się w powietrzu czadu, ale także dymu, gazu ulatniającego się z rozszczelnionej instalacji i gwałtownej zmiany temperatury. Warto zwrócić uwagę na to, by wybrany przez nas model sygnalizatora był zasilany sieciowo, co zapewni nam jego ciągłe sprawne działanie, a jeśli zdecydujemy się na sprzęt z zasilaniem na baterie, aby doposażony był we wskaźnik ich zużycia – nie możemy powierzać swojego zdrowia i życia urządzeniu, którego baterie mogą się rozładować w sposób przez nas niezauważony. Ważne też, by miało ono donośny sygnał dźwiękowy (powyżej 80 dB) i świetlny, a także by stopień zabezpieczenia przed wilgocią pozwalał na jego użytkowanie w warunkach zwiększonej ilości pary wodnej w powietrzu. Dzięki temu możemy wyposażyć w takie urządzenie naszą łazienkę, w której umieściliśmy przykładowo gazowy ogrzewacz wody. Sygnalizator gazu Eura GD-00A2 230 V Porada eksperta Niezbędnym minimum jest umieszczenie czujnika czadu i dymu w pomieszczeniu, w którym znajduje się gazowy kocioł lub ogrzewacz, najlepiej na ścianie naprzeciwko. W budynku wielokondygnacyjnym urządzenie tego typu powinno znaleźć się na każdym z pięter i dodatkowo w korytarzu. Usytuowanie go w pobliżu sypialni sprawi, że jego sygnał obudzi nas i zaalarmuje w porze nocy. Sygnalizator czadu i gazu Eura 230 V Błędy projektowe i wykonawcze instalacji gazowej Bezpieczne użytkowanie instalacji gazowej oznacza nie tylko wprowadzenie najlepszych zabezpieczeń przed kontaktem z tlenkiem węgla w powietrzu. Ważne jest również równoległe prawidłowe działanie systemu wentylacji, o czym mowa była wyżej, a także wykonanie takiej instalacji gazowej, której przebieg będzie zgodny z prawem budowlanym i dostosowany do warunków panujących w danym budynku. Pierwszym przykładem niech będzie prawidłowe wyposażenie i – jak się poniżej okaże – usytuowanie kotłowni. Kluczowa będzie jej odpowiednia wentylacja, której wlot w żadnym razie nie może być zasłonięty. Tylko jeśli dysponujemy urządzeniem o zamkniętej komorze spalania, nie musi mieć ono wydzielonego pomieszczenia. W każdym innym przypadku konieczne jest wydzielenie kotłowni wykonanej z materiałów niepalnych lub pokrytej odpornymi na działanie ognia materiałami w odległości do 0,5 m od urządzenia grzewczego. Uwaga! Jeśli kocioł zasilany jest gazem płynnym, pomieszczenie, w którym się znajduje, musi być usytuowane powyżej poziomu gruntu! Kratka wentylacyjna Darco K3 140 x 215 stara miedź Kolejnym przykładem będzie przewód kominowy odprowadzający spaliny. Wiemy już, że aby robił to sprawnie, potrzebny jest w nim odpowiedni ciąg. Trudno będzie o jego wytworzenie w niewysokim budynku jednorodzinnym, dlatego aby wspomóc jego działanie, na szczycie komina należy zamontować nasadę hybrydową z wentylatorem, który uaktywnia się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych i uniemożliwia wytworzenie się ciągu wstecznego, który kieruje spaliny w stronę pomieszczeń mieszkalnych i użytkowych. Innym problemem, na który natkną się osoby dokonujące wymiany kotła gazowego na nowocześniejszy, kondensacyjny model, może być nieprzystosowanie komina do odprowadzania mokrych spalin, które destrukcyjnie wpłyną na jego strukturę. Drzwi z tulejami Wera 80 prawe jasna akacja Inne błędy to między innymi: - niewystarczający przekrój przewodu odprowadzającego spaliny (czyli mniejszy niż 14 x 14 cm), - mniejsza niż 200 cm2 powierzchnia otworu nawiewnego w kotłowni, - poprowadzenie rur doprowadzających gaz ziemny pod tynkiem lub w kanałach wentylacyjnych w celu ich ukrycia, - brak tulei ochronnych na rurach z gazem ziemnym przechodzących przez stropy i ściany nośne. Tuleje te powinny być wykonane z materiałów niepalnych, - brak szczeliny lub tulei w dolnej części drzwi prowadzących do pomieszczenia, w którym usytuowano gazowy ogrzewacz wody z otwartą komorą spalania. Czy wiesz, że...? Już na etapie projektowania budynku warto przewidzieć, że rury instalacji gazowej muszą być poprowadzone co najmniej 10 cm ponad innymi instalacjami – zachowanie tej odległości ma na celu zabezpieczenie komponentów pozostałych systemów w momencie konieczności naprawy instalacji gazowej.
Sprawdzanie Numeru VIN. SPRAWDŹ Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Diesel [1,8 D i TD] Escort TD - reakcja na dodawanie gazu

#1 Miejscowość: Zgorzelec Napisano 23 lipca 2010 - 15:45 Panowie. mam problem . Mianowice Na lpg jest super nie zapeszając. ale na benzynie... no cóż. Zdarzy mi się odpalić na benzynie. Wtedy mogę wkręcić go na obroty ale po chwili. kilku sekundach spdają. jakby się silnik dusił bądź nie dostawał paliwa no i gaśnie. tak jakby odcięcie paliwa było. Pompka słychać ze pracuje. słychać również podczas gdy pompa pracuje jakby stuki z baku. jakby siorbał. nie wiem jak to opisać. Swoją drogą. normalne jest że po wyciągnięciu bezpiecznika ze srebrnego przekaźnika silnik działą normalnie? (mowa na lpg. na benzynie nie mogę) Winą obarczyć pompkę? że naciągnie paliwa na tyle by odpalić i za chwilę gaśnie ? Do góry #2 kris86 Napisano 23 lipca 2010 - 20:10 najprawdopodobnie masz przytarto pompe ktura mimo iż chodzi to daje za małe długo masz gaz :?: Jak czesto urzywasz benzyne :?: Usterka pojawiła się nagle czy stopniowo miał problemy :?: Do góry #3 maciek1neo Miejscowość: Zgorzelec Napisano 24 lipca 2010 - 08:15 gaz od jakiegoś roku mam. na benzynie zawsze odpalam i średnio z 20 km na benzynie w miesiącu robię. a może przyczyną mogły być kable zapłonowe? od napisania poprzedniego posta na gazie zaczął mi szarpać. myślałem że łapie gdzieś lewe powietrze. Dziś około 3 w nocy jadę z gwiazdą po dziewczynę. czuje że ciężko idzie zawracam. kałuża i zdechł. mimo że kręciłem On gadał to nie zapalił. na pycha spróbowałem(bo akuma padła) odpalił. gdy dodałem gazu wariował i rzucał silnikiem. otwieram maskę i widzę jak prąd zapiernicza po kablach. ojj szykuje mi się przez to zapalenie płuc coś czuje...usterka chyba pojawiła się stopniowo zważając na fakt że coraz częściej musiałem długo kręcić by dpalił Do góry #4 Radhezz Miejscowość: Opole Mercedes:w201 - M102 Rocznik:1987 Nadwozie:sedan Skrzynia biegów:manualna 4 Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Inne auto:Matrix Napisano 24 lipca 2010 - 09:31 maciek1neo, zapomnij o kablach, bo to jest zupełnie inna usterka - oczywiście również do usunięcia, i to w pierwszej kolejności, bo jak tego nie zrobisz to sobie w ogóle nie pojeździsz... Chyba że poczekasz aż znowu zrobi się suchutko A o jakiej instalacji LPG w ogóle mówimy? Bo szczerze mówiąc wersja z zatartą pompą jest też dość prawdopodobna, bynajmniej jej awaria z powodu zainstalowanego LPG - centralka powinna zdaje się odłączać pompę paliwa przy jeździe na LPG, a rozdzielacz wtrysku powinien być zabezpieczony przez coś a'la STOP-KE. Ale nie demonizujmy - może wina leży po stronie elektryki instalacji LPG (elektrozawory, przekaźniki jeżeli są, centralka itd.) Do góry #5 maciek1neo Miejscowość: Zgorzelec Napisano 24 lipca 2010 - 10:13 instalacja just junior brc ale nie pamietam dokładnie. Nie sekwencja. centralka ma 3 pozycje. pb. pb a po wiecej niz 2 tys obrotów przłącza na lpg. oraz samo zasilanie lpg odpalanie jazda. 3 razy w zyciu mi sie zdarzylo na samym lpg odpalic. Kable już niemalże mam załatwione. tylko odebraćze sklepu Do góry #6 Desper Drugi Mercedes:124 200D Napisano 24 lipca 2010 - 13:44 Witam, chciałem sie podpiąc pod temat bo mam podobny problem tylko chyba bardziej skomplikowany. Ostatnio jadac samochod zgasł nagle stracił moc byl jakby strzał prykniecie czy jak to nazwac i auto zgasło, nie bylem go wstanie odpalic wiec zepchnelem na bok otworzylem maske i zobaczylem ze rura od wlotu powietrza wypadła pomyslalem, ze moze przez to nie chce zapalic guzik. Krecilem krecilem krecilem jakby zafurkotał ale zgasł. Scholowalem go pod blok od krecenia padł słaby juz dosc akumulator. Ładnie go naładowałem wsadzilem krece krece nic. Spalilem 2-3 papierosy znowu zakrecilem zalapal trzymam go na obrotach liczac ze moze cos sie przetka czy cos, dupa puscilem pedał gazu zgasł odrazu. Do tej pory nie chce odpalic. Szum pompy słychac tak jak to zawsze było ani na benzynie ani na LPG auto nie chce sie odpalic a jak nawet zaskoczy to odrazu gasnie. Rozebrałem wlot powietrza zdjelem cala ta pokrywe myslalem,ze moze pod nia jest filtr paliwa który sie zapchal przez co auto nie chce krecic ale nie moge go zlokalizowac. Teraz pytanie do was gdzie znajduje sie filtr paliwa w 300 CE i czy macie jakies pomysły co to moze byc? W razie czego moje GG-2640756 bardzo prosze o pomoc Pozdrawiam Karol Do góry #7 Desper Drugi Mercedes:124 200D Napisano 24 lipca 2010 - 18:11 Dodam jeszcze, ze odkrecilem filtr powietrza i to ustrojstwo od gazu i znalazlem taki wezyk jest to jakies podcisnienie i wydaje mi sie ze to powinno byc gdzies wsadzone tylko gdzie? fotki ponizej Do góry #8 Radhezz Miejscowość: Opole Mercedes:w201 - M102 Rocznik:1987 Nadwozie:sedan Skrzynia biegów:manualna 4 Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Inne auto:Matrix Napisano 25 lipca 2010 - 13:15 Desper, chłopie wejdź do działu LPG i tam masz mnóstwo rzeczy napisane o tym co oznacza "strzał" z instalacji LPG przy silniku zasilanym wtryskiem KE-Jetronic, choćby to i była najnowocześniejsza jego wersja (5 o ile dobrze pamiętam w silniku M104)... Moim zdaniem problem wynika z tego, że wywaliło Ci inną rurkę, z tzw. "kalosza" pod zespołem wtrysku. Jeśli dasz radę wsadzić tam rękę to obadaj trochę grubszy gumowy wąż idący od regulatora wolnych obrotów (cylindryczny kształt - "leżąca beczka" wzdłużnie z silnikiem, dochodzi tam wtyczka z kablami) pod zespół wtryskowy (inaczej - metalową podstawę na której jest nałożona obudowa filtra powietrza i "ustrojstwo od gazu"). Dodam jeszcze że wszystkie te elementy główne są widoczne na Twoich zdjęciach, za wyjątkiem jednego - ręką przesłoniłeś regulator. Do góry #9 Apach Miejscowość: Łódź Mercedes:W124 - M111 Rocznik:1992 Nadwozie:kombi Skrzynia biegów:automatyczna Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Drugi Mercedes:C124 E320 Napisano 27 lipca 2010 - 07:22 To i ja sie pod temat podepne. Mam Mercedesa z silnikiem Mam problem z odpaleniem motoru na Pb gdy silnik jest zimny. Jesli juz zapali i pracuje to kazdorazowe dodanie gazu gasi silnik lub reakcja motoru jest opozniona, zupelnie nieadekwatna do wychylenia pedalu gazu. Gdzie szukac przyczyny w takim zachowaniu? Dodam, ze na rozgrzanym silniku nie ma najmniejszych problemow z odpaleniem go na Pb. Silnik wtedy pracuje stabilnie, wkreca sie na obroty zaraz po nacisnieciu pedalu gazu i pracuje normalnie. Do góry #10 kris86 Napisano 27 lipca 2010 - 08:16 od kiedy masz ten problem,czy miałeś wystrzał :?: Do góry #11 Apach Miejscowość: Łódź Mercedes:W124 - M111 Rocznik:1992 Nadwozie:kombi Skrzynia biegów:automatyczna Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Drugi Mercedes:C124 E320 Napisano 27 lipca 2010 - 09:47 U mnie gaz strzela odkad mam auto. Zaraz po wyplacie kupie nowe kable, swiece i dam auto do wyregulowania instalacji. Z tym, ze wypadalo by aby auto na Pb chodzilo jak nalezy, dlatego chcialbym zlokalizowac przyczyne tego przygasania na zimnym silniku. Czy dolot i lewe powietrze moze miec wplyw na dzialanie auta na Pb? Czy szukac przyczyny gdzies indziej? Do góry #12 maciek1neo Miejscowość: Zgorzelec Napisano 27 lipca 2010 - 10:27 szczerze gdyby łapał lewe powietrze to ina gazie byś miał problemy. chodź z drugiej strony skoro od kiedy go masz to strzela. hmm wpierw wymien kable kopulke i palec i wtedy zobacz jak się zachowuję. Nie rzuca Ci czasami silnikiem ? Do góry #13 Apach Miejscowość: Łódź Mercedes:W124 - M111 Rocznik:1992 Nadwozie:kombi Skrzynia biegów:automatyczna Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Drugi Mercedes:C124 E320 Napisano 27 lipca 2010 - 10:38 Ostatnio po wystrzale rzucalo na wolnych obrotach o czym pisalem w temacie jaki zalozylem. Po wizycie w warsztacie facet zlokalizowal rurke podcisnienia ktora sie odczepila. Po podczepieniu spowrotem silnik zaczal pracowac normalnie. Tak jak mowie na LPG na zimnym silniku jest wporzadku. Problem z praca silnika wystepuje tylko na Pb na zimnym motorze. Do góry #14 Radhezz Miejscowość: Opole Mercedes:w201 - M102 Rocznik:1987 Nadwozie:sedan Skrzynia biegów:manualna 4 Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Inne auto:Matrix Napisano 27 lipca 2010 - 12:53 Apach, ogarnij temat jeszcze raz - jesteś pewny tego, że w profilu masz wybrany taki silnik jaki jest w samochodzie? Wbrew pozorom to ma duże znaczenie, a nawet konkretny podtyp silnika M111 robi tutaj baaardzo dużą różnicę :!: Do góry #15 Apach Miejscowość: Łódź Mercedes:W124 - M111 Rocznik:1992 Nadwozie:kombi Skrzynia biegów:automatyczna Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Drugi Mercedes:C124 E320 Napisano 27 lipca 2010 - 20:27 Oczywiscie, ze jestem pewny. Dokladne oznaczenie to Rzedowa czworka o pojemnosci 2200 ccm i mocy 150 KM. Czy potrzebujesz wiecej danych? Do góry #16 Radhezz Miejscowość: Opole Mercedes:w201 - M102 Rocznik:1987 Nadwozie:sedan Skrzynia biegów:manualna 4 Opcja:brak Alternatywne paliwo:LPG Inne auto:Matrix Napisano 27 lipca 2010 - 20:59 Apach napisał:Oczywiscie, ze jestem pewny. Dokladne oznaczenie to Rzedowa czworka o pojemnosci 2200 ccm i mocy 150 KM. Czy potrzebujesz wiecej danych? Widzisz, problem polega na tym, że tutaj z frakcji benzynowej 90% osób to posiadacze i ujeżdżacze silników M102/M103/M104 z wtryskiem mechaniczno-elektronicznym KE-Jetronic, a Ty masz już silnik z wtryskiem w pełni elektronicznym Motronic, w dodatku z tego co widzę po modelu silnika prawdopodobnie na PMS - na dolocie ma tylko czujnik temperatury masy powietrza zasysanego, bez przepływomierza HFM. Sam z Motronic-iem fizycznie też kontaktu nie miałem, ale jeżeli z zewnątrz wszystko wygląda OK, to prawdopodobnie doszło do uszkodzenia niewidocznego jakiegoś czujnika (temperatury, masy powietrza, lambda) lub elementu wykonawczego (tutaj raczej konkretnie na regulator wolnych obrotów). Z uwagi na moją jak na razie mierną znajomość tematu zalecałbym jednak najpierw podłączenie pod komputer diagnostyczny, zanim wymienisz pół układu wtryskowego. Chyba, że lubisz akademickie dyskusje pt. "co to może być" to się podszkolę i pogadamy To jest tam ta przepływka HFM? Do góry #17 road Miejscowość: Gdańsk Mercedes:W124 - M111 Rocznik:1995 Nadwozie:coupe Skrzynia biegów:automatyczna Opcja:E-Klasse Alternatywne paliwo:LPG Drugi Mercedes:FSO Polonez GLI 16 V 1995 r. Trzeci Mercedes:FSO Polonez GLE 1995 r. Napisano 04 sierpnia 2010 - 11:18 Dopisze sie ze swoim problemem. Silnik Na gorącym przy odpalaniu jak "chwyci" to obroty ida zaraz w dół. Raz uda sie odbic od 500 obrotow do gory raz nie da rady i gaśnie. Natomiast gdy przy odpalaniu dodam lekko gaz to jest ok. Z czym może być proble? Przepustnica? Do góry #18 pfilipiuk Miejscowość: Legionowo Napisano 12 sierpnia 2010 - 21:33 Witam wszystkich co mają Apach, problem z tym silnikem polega na tym że jak sie ma gaz to wtryski siadają. z problemem przy porannym odpaleniu, poradziałem sobie po roku udreki. a mianowicie. mamy z rana teraz temperaturę około 20 czujnik temperatury płynu na silniku ten dwupinowy powienien wskazywać rezystanję chyba powyżej 1 kohm. (to należy sprawdzić) gdzies sa na którymś forum umieszczone są dane, niepamiętam sprzwdzić to należy. i potem na rozgrzanym silniku. około 200 - 300 ohm. jeżeli to się zgadza wepnij w układ opornik około 2,5 kohm opornik pod jeden z pinów. jeżlei masz oryginalne wtykę to ją zdejmij pod jeden wepnij rezystor pod drugi kawałek przewodu. do czujnika podepnij to po przez końcówkę elektryczą żeńską. do wtyki daj kawałek odizolowanego przewodu. we wtyczkach masz około 2 mm średnicy. jeżeli na zimnym silniku auto od rzau zapali to wtryski siadają. opisałem co trzeba zrobić na innym forum. road co do problemu z paleniem na gorącym. problem z obrotami biedu jałowego może być mnóstwo. po pierwsze sprawdź taki przełącznik na przepustnicy. podczepiony jest z przodu przepustnicy patrząc od przodu auta. i taki kabelek wchodzi do środka przepustnicy od niego. ja ruszysz torchę przpustniącą to powinno tykać. wtedy jest ok. po za tym może być chyba wszystko. podjedź na diagnostykę chyba najprościej, ale uważaj hfm to system jest strasznie popierdzielony. jeżeli coś szfankuje to moze wywalić wszystko. ja mam problem z wtryskami i wywala wszystkie czujniki, przepustnice itp. problem polega na to że jak czasy wtrysku są do bani i komp nie wie o tym to myśli że wszystko jest złe. najprościej zrób sobie "mrugacza", czyli wymigaj sobie błędy. duzo o tym na formu było. podłączenie około 100 złotych, a mrugacz będzie cię kosztował 10 złotych i 10 minut lekkiej pracy. i dla naszego to : bananek (pin 16) + kabelk około 20 cm + opornik około 1 -1,5 kohm + dioda led np zielona (dłużą nogą do pinu 16) + kabelek okoł 20 cm + bananek (pin 1) + kabelk okoł 20 cm + przełącznik + kabelek około 20 cm + bananek (pin 8) instukacja: wpinasz wszystko w piny jak podałem, przełącznik na zero, zapłon i przełącznik na 1 i liczysz ile razy mryga dioda. nie pyl mrugnięć bo liczba mrugnięć wskazuje błąd. dokładnie jak to było na formu poszukaj. pamiętam że 1 mrugniecie to brak błędów. zapomiałem dodać. m111 mają po tylu latach pracy zniszczoną izolację na przewodach. robią się zwarcia, ginie sygnał itp. należy rozciąć izolację i zobzaczyć co się z tym dzieje. od czego zacznijcie: na wtryskach, czujnikach temp, fazach rozrządu,cewkach,wiązka przepustnicy. u mnie kable gołe szły na długościach nawet 40 cm. wiązka do przepustnicy po całości prawie goła. wszystkie przewody. koszt jak sam to robisz około 150 złotych. ja zlecasz do elektryka to do 1000 złotych. dwa dni zabawy. mi to tyle zajęło. Do góry #19 kris86 Napisano 13 sierpnia 2010 - 14:42 jak strzela to świeczki do wymiany(uszkodzone na gorąco zwiększają opór),jeśli ciepły nie pali na pb to regulator ciśnienia paliwa do wymiany(czasami się zaciera,przy odcinaiu pompy paliwa) ,przekażnik pompy do przelutowania(ja do tych dwóch ścieżek co załączają pompę dolutowałem miedziane druciki teraz szybciej chodzi ),no i regulacja tego ustrojstwa jest łatwa(miernik,pomiar,regulacja) (strojenie ke-jetronica było opisywane) o ile gazownicy coś nie namieszali robiąc to Do góry #20 w124rulezz Napisano 13 sierpnia 2010 - 15:29 witam panowie. ja mam równiez problem z paleniem na bp. mianowicie... na gaziku chodzi ładnie (gaz 1 generacji) natomiast na benzynie nie chce wcale. gaznik dostaje paliwo itd.. elekrtozawory sprawne od gazu. instalacje elektryczna od gazu wyrwałem i zrobiłem od początku. i jest to samo... gdy w deszczowy dzien zdarzy mi sie wpaść w jakąś wodę to mi gaśnie... ale da sie uruchomic np po 15 minutach. i niewiem co jest:( takiego go kupilem a ponoc poprzedniemu włascicielowi działał normalnie. jestem poczatkujacym kierowca wiec prosze o wyrozumiałosc. z góry dziekuje za pomoc Do góry

Wpływ czynników na przebieg reakcji Podstawy chemii organicznej Zamknięte (np. testowe, prawda/fałsz) Podaj i uzasadnij/wyjaśnij. Aldehydy i ketony ulegają reakcji z wodą, w wyniku czego tworzą diole. Ta reakcja – nazywana reakcją hydratacji – jest odwracalna, a jej wydajność zależy od struktury związku karbonylowego, np. wodny Zanim stanie się paliwem gazowym gotowym do wprowadzenia do obrotu, surowy gaz ziemny przechodzi wieloetapowy proces Obecnie gaz ziemny stanowi 23% światowego poboru energii, a zapotrzebowanie na niego wzrasta. Jednak surowy gaz ziemny, czyli surowiec bezpośrednio po wydobyciu, trzeba poddać obróbce w celu usunięcia zanieczyszczeń, w tym wody, aby spełniał wymogi dla gazu ziemnego odpowiedniego do wprowadzenia do obrotu, oraz w celu oddzielenia wartościowych składników, np. węglowodorów towarzyszących takich jak etan, butan i propan. Kompresory napędzane silnikami gazowymi Waukesha* firmy INNIO stosuje się w wielu rafineriach gazu ziemnego. Jak to działa? Zanim stanie się paliwem gazowym gotowym do wprowadzenia do obrotu, surowy gaz ziemny przechodzi wieloetapowy proces obróbki. Silniki na gaz ziemny Waukesha o zmiennej prędkości obrotowej służą do napędzania kompresorów, które zwiększają ciśnienie gazu i umożliwiają jego obieg na różnych etapach obróbki, poprawiają warunki reakcji chemicznych, a wreszcie odzyskują i ponownie sprężają gotowy, przetworzony gaz. Procesy od momentu pozyskania gazu ziemnego ze studni gazu aż do wprowadzenia go na rynek wymagają niezawodnych silnikowych systemów sprężarkowych, które pracują wydajnie, aby utrzymać przepływ gazu, wysoką wydajność i opłacalność. Silniki gazowe Waukesha firmy INNIO do zastosowań sprężarkowych zapewniają liczne opcje pozwalające na przystosowanie się do konkretnych potrzeb w zakresie eksploatacji w danym miejscu oraz do niezmiernie zróżnicowanych wymogów lokalnych w zakresie emisji. Cechy i korzyści Trwałość: silniki gazowe Waukesha firmy INNIO zaprojektowano i wykonano z myślą o wydajności w najtrudniejszym środowisku pracy. Możliwość regulacji prędkości obrotowej: szeroki zakres obrotów silników gazowych umożliwia wydajniejszą pracę pod częściowym obciążeniem niż w przypadku kompresorów napędzanych silnikiem elektrycznym. Mniejsze straty energii: ciepło odpadowe z silnika (spaliny) wykorzystuje się w innych procesach, zmniejszając tym samym koszty energii i eksploatacji oraz poziom emisji dwutlenku węgla. Elastyczność w zakresie emisji: firma INNIO oferuje opcje technologiczne zgodne z większością wymogów lokalnych dot. jakości powietrza. Niższe emisje w przeliczeniu na KM: silniki gazowe Waukesha spalające mieszankę bogatą z katalizatorem trójdrożnym zapewniają większą moc w miejscu pracy, co przekłada się na większą wydajność i wyższe zyski. Wszechstronne sterowanie silnikiem: całkowicie zintegrowany układ sterowania i diagnostyki Waukesha ESM* firmy INNIO optymalizuje osiągi silnika i maksymalnie wydłuża czas aktywnej pracy. Witam wszystkich forumowiczów Ostatnio zacząłem miec problemy w moim "dudusiem" :P mianowicie zaczął nierówno pracowac na biegu jałowym, podczas dodawania gazu w czasie jazdy czasami pojawia sie cos w stylu turbo dziury "opózniona reakcja na gaz" podejrzewam iz może to byc zabrudzony zawór EGR lecz nie wiem gdzie mam go szukac jak on wyglada w tym aucie i co trzeba ewentualnie Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Śledziu93 05 Feb 2020 11:49 1584 8 #1 05 Feb 2020 11:49 Śledziu93 Śledziu93 Level 4 #1 05 Feb 2020 11:49 Witam, Mój problem polega na sporym opóźnieniu reakcji silnika, na dodanie gazu. Borykam się z tym już 1,5 roku. Dodam że wymiana przepustnicy nic nie dała. Przeszukiwałem internet, w celu znalezienia rozwiązania tego problemu, ale niestety nic nie znalazłem.. Proszę, spójrzcie na mój film, który wrzuciłem na YT. /watch?v=NrNtBAlPed4 Zauważcie, jak duża jest zwłoka po naciśnięciu pedału, oraz w jak dziwny i powolny sposób opadają obroty. Z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam Marcin #2 05 Feb 2020 12:06 bumble bumble User under supervision #2 05 Feb 2020 12:06 Sprawdź przepływomierz powietrza. Nie wiem czy jest klapka czy termistor we filtrze powietrza. Miałem taki problem w oplu albo w matizie już nie pamietam. #3 06 Feb 2020 15:12 Śledziu93 Śledziu93 Level 4 #3 06 Feb 2020 15:12 Niestety ten model nie posiada przepływomierza. Filtr powietrza jest w górnej osłonie silnika i z niej idzie bezpośrednio na przepustnicę. Nie ma tam żadnej elektroniki. Sam filtr i dojście od odmy. #4 11 Feb 2020 17:40 Śledziu93 Śledziu93 Level 4 #4 11 Feb 2020 17:40 Nie ma tam gdzieś jakiegoś czujniczka , który mógłby być za to odpowiedzialny? #5 17 Mar 2020 09:46 Śledziu93 Śledziu93 Level 4 #6 17 Mar 2020 18:21 walek8 walek8 Level 13 #6 17 Mar 2020 18:21 Witam, adaptacja przepustnicy wykonana ? Jakieś błędy na komputerze? Może sprawdzić map sensor? #7 15 Jun 2020 05:49 Śledziu93 Śledziu93 Level 4 #7 15 Jun 2020 05:49 Adaptacja nic nie dała. Brak błędów #8 18 Jun 2020 08:49 mateklos mateklos Level 22 #8 18 Jun 2020 08:49 W tym plastiku jest test termobimetal łon reguluje przplyw ciepłe zimne prosty llpraktyczny skuteczny mechanizm. Pewnie masz regulacje przyspieszenia elektroniczna .Kalibracja dzwigini przyspieszenia. #9 18 Jun 2020 09:15 walek8 walek8 Level 13 #9 18 Jun 2020 09:15 Witam, jak jest potencjometr to może on jest całą przyczyną takiego zachowania. Pozdrawiam Home page / Forum / Auto Service / Cars Beginners / Opóźniona reakcja na dodanie gazu Skoda Fabia I 16V (74kw) 2000r
Cześć, jakiś czas temu pojawił się problem w mojej 5tce. Po dolaniu dodatku STP do ropy samochód stracił moc, Motor wchodził na obroty max do 4,5 tys, zapalała się marchewa a na pedał gazu samochód reagował od skoku 3/4 do końca. Wymieniłem filtr paliwa, bo podejrzenie padło na brud i syf, na który zadziałał STP.
TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl - dyskusja na Grupach dyskusyjnych w eGospodarka.pl w artykułach eGospodarka.pl w poradach we wzorach dokumentów w ofertach pracy w przetargach w ofertach nieruchomości w bazie adresowej firm w katalogu WWW w grupach dyskusyjnych W1Q89. 220 68 415 86 497 253 462 88 181

opozniona reakcja na dodanie gazu